10. Kalmus, holunder, dżerabaj (Simona Kossak, O ziołach i zwierzętach)


W którym momencie kończą się pytania o przyrodę? W połowie podstawówki? Już nie wypada zagadywać dzieci o dokarmianie ptaków zimą, prowadzenie zeszytu obserwacji, czy o zielnik.

A jeśli ktoś nigdy ze zwierząt "nie wyrósł"?

Jeśli wyrosłeś z przyrody, możesz zakończyć czytanie w tym miejscu. 

Ale dla zielarek-domatorek i badaczy-moczarusów "O ziołach i zwierzętach" Simony Kossak to prawdziwy rarytas. Znakomite, pisane z lekkością i znawstwem krótkie historie roślin i zwierząt wrzucają nas od razu w zieloność. Simona Kosaak przedziera się przez knieję i co chwilę przystaje: tu masz lebiodkę, nie narusz sieci krzyżaka, tędy przebiegły łosie. Czytelnik czuje się w tej książce wspaniale, bo jest prowadzony ręką znawczyni i linią przyrodniczych anegdot. Oczywiście, jeśli ktoś spędził lata na czytaniu o faunie i florze Polski, nie będzie zaskoczony niektórymi wiadomościami, ale sposób opowiadania o śpiochach sikorkach, krótkozwroczności ropuch i urokach podagrycznika jest intrygujący. Miałoby się ochotę przetestować tę książkę na ludziach, którzy nie lubią lasu, z pewnością poddaliby się po pierwszych dziesięciu stronach.

*

Simona Kossak tak pisze o leczniczej mocy olszy czarnej:

Cierpiący na różę Hucuł kładł na chore miejsce czerwoną przepaskę, zamawiaczka olchową drzazgą podpalała dziwięć kulek przędziwa, dziesiątą kładła na pacjencie, podkurzała go dymem i przeganiała chorobę okrzykiem: "Sczeźnij, przepadnij!". Bawar dręczony bólem zęba wycinał drewienko po wschodniej stronie pnia olchy, dłubał nim w zębie, wkładał na miejsce, a gdy drzazga przyrosła - ból zęba znikał jak ręką odjął, pokonany siłą żywotną dzewa. Litwin z guberni wileńskiej w paroksyzmie febry biegł do lasu, by siąść na świeżo zrąbanym pieńku olchowym - choroba natychmiast wstępowała w drzewo i korzeniami spływała do ziemi
 (Olsza czarna)

Wszystkie historie uzupełniają dziesiątki rycin (co nadaje tej książce rys zielnika i zwierzętnika).


Lektura idealna, zanim wybiegniemy  w zieleń. Bo zieleń kiedyś się pojawi...


Simona Kossak, O ziołach i zwierzętach, Wydawnictwo Marginesy, Warszawa 2017 [seria EKO]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 dyskretny urok drobiazgów , Blogger